Czy tylko genialne pomysły mają prawo się sprzedać?

31 maja 2016

Szukając pomysłu na biznes bardzo często skupiamy się na znalezieniu pomysłu niepowtarzalnego, genialnego. Tak bardzo jesteśmy w ten proces zaangażowani, że zaczynamy zapominać o czym tak naprawdę rozmyślamy, czego szukamy, pomijając fakt, że sami nie wiemy czego tak naprawdę oczekujemy. Przecież nie każdy pomysł ma prawo bytu, nie każdym zajęciem ii branżą jesteśmy w stanie się zająć. Dlaczego? Z braku umiejętności, predyspozycji czy po prostu z braku finansów. Jaki zatem powinien być pomysł na biznes? Gdzie go szukać? Jak do tego podejść? Nie wiem czy zauważyliście, a w biznesie nie o genialność się rozchodzi, a o prostotę. Zauważmy, że proste rzeczy, przydatne szarym ludziom szybciej są zaakceptowane przez rynek niż te genialne.

Torebki papierowe, kartki okolicznościowe, pudełka na koperty, smycz do nauki chodzenia. Proste, oczywiste, a jednak sprawdziły się na rynku. Podobnie jest z rzeczami wykonanymi samodzielnie, maskotki, opaski, spinki. Proste, a jednak ciągle poszukiwane na naszym rynku. Szukając idealnego pomysłu na biznes pamiętajmy o jednej zasadnicze zasadzie. Tu nie ma miejsca na idealność, a na dotarcie do jak najszerszego grona odbiorców. Jeśli jesteś zatem na etapie szukania pomysłu na biznes to rozejrzyj się wokół i pomyśl lub też zapytaj, czego brakuje ludziom, którzy Ci otaczają. Pomysły czekają na ulicy, tylko szukając genialności zapominamy o rzeczywistości.